Zawsze miałem wybujałą i to ona jest moim najpiękniejszym darem.
Z tego powodu zapragnąłem być aktorem po obejrzeniu Władcy pierścieni, jak również dzięki niej zacząłem tworzyć muzykę, a później odważyłem się pisać.
Skrobie scenariusze i książki. Na ten moment mam na koncie jedną ukończoną powieść i drugą w drodze, niesamowicie wciągającej drodze! Pełnej cierpienia i wynagrodzenia, trudu i satysfakcji oraz zawodu i dumy. Jak w życiu!
Kocham język Hemingwaya i Sapkowskiego oraz strukturę Kinga, a to szykuje ciekawe połączenie.
Poza światem sztuki wciągnął mnie sport. Od szesnastego roku życia, kiedy to ważyłem sto piętnaście kilogramów, zacząłem chodzić na siłownie. Od tamtej pory wyrobiłem żelazną siłę woli, dyscyplinę i zajawkę na pokonywanie słabości. Uważam, że jestem w stanie nauczyć się wszystkiego.
Zatem czekam na wyzwania.