Adam Gąsecki

Jestem aktorem z dużym dorobkiem teatralnym – przez kilkanaście lat stworzyłem ponad 30 ról w różnych nurtach teatru – psychologicznym/dramatycznym i fizycznym, pracując z różnymi reżyser(k)ami i zespołami. Jestem również performerem. 

Cztery lata temu zadebiutowałem na planie filmowym – od tamtej pory zagrałem kilkanaście ról i epizodów – w serialach, fabule, główne role w krótkich metrażach. Aktualnie (jesień 2024 r.) kończę zdjęcia do świetnej fabuły - szczególna rola drugoplanowa.

Zastanawiam się, czy mogłem nie zostać aktorem… Miałem skończone studia z psychologii, wykonywałem różne twórcze prace… Ale to było silniejsze – gdy zasmakowałem teatru jako aktor – miłość do aktorstwa nie wypuściła mnie już ze swoich objęć. 

Mam dyplom ZASP aktora dramatu (egzamin eksternistyczny). W ramach edukacji artystycznej przez lata wziąłem udział w kilkudziesięciu zajęciach, warsztatach aktorskich, performerskich, tanecznych, laboratoriach pracy ciałem, pracy z kamerą, warsztatach z reżyserkami obsady. W sumie tysiące godzin pracy. Dla przykładu, w ramach ciągłego rozwoju, niedawno ukończyłem drugi rok (rok po roku) rocznego intensywnego Kursu choreografii eksperymentalnej w Centrum w Ruchu. A dla odmiany od tego performansowego kierunku pracy, pod koniec ub.r. podarowałem sobie udział w intensywnym warsztacie "Method Acting" u Roberta Castle, czyli - można powiedzieć - creme de la creme realistycznego podejścia do aktorstwa. 

Mam też dorobek reżyserski – głównie jako twórca teatru partycypacyjnego, zaangażowanego społecznie, tworzonego z tzw. zwykłymi ludźmi - procesowo, kolektywnie. Przez lata stworzyłem z różnorodnymi grupami, od podstaw - przez "grzebanie" w temacie, improwizacje, treningi - i wyreżyserowałem ponad 20 spektakli, performansów, instalacji. Kocham aktorstwo, ale to dla mnie też piękny kawałek pracy: towarzyszenie ludziom w ich rozwoju, inspirowanie ich, obserwowanie jak zacieśniają się między nimi więzi dzięki wspólnemu twórczemu szaleństwu.